Żyjemy w społeczeństwie. Podlegamy mnóstwu kanonom i rolom. Wiele osób ma szczególne oczekiwania wobec nas.

Każdy z kim się spotykamy ma jakiś obraz nas, jakąś opinię, którą wyrazi bądź nie.

Nasi najbliści również mają już wyrobione zdanie na nasz temat.

Rodzice mają określoną wizję naszego życia. Ile z nas słyszało o tym wręcz mistycznym synu koleżanki mamy, który robi doktorat, jeździ na misję do Botswany i studiuje prawo.

Ludzie dają nam różne rady o które nawet nie prosiliśmy. Może i w dobrej wierze, ale często komentują nasze wybory i decyzje. Często jest to bardzo przykre dla nas, szczególnie gdy czujemy, że musimy udowadniać wszystkim, że nasze życiowe wybory są słuszne.

Czasem w tym świecie pełnym wymagań, oczekiwań i określonych wizji szczęśliwego życia warto zatrzymać się i zastanowić czy żyjesz w harmonii z samym/samą sobą.

Jak żyć w zgodzie z samym sobą? Czy życie dla siebie to egoizm?

1. Nie bądź chorągiewką.

Pewnie znasz to z własnego doświadczenia, albo znasz tego typu osoby. W zależności od tego z kim rozmawiają przejmują jego poglądy czy oczekiwania.

Pamiętaj. Nie wszyscy muszą Cię lubić. Ba! Jakbyś się nie starał/a i tak nie będą.

Jak mówi porzekadło "Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził".

Jeżeli masz specyficzne poglądy na dany temat warto je przedstawić.

Bądźmy autentyczni i wierni swoim przekonaniom. Od tych błahych np. czy muzyka disco-polo jest fajna do tych bardzo poważnych np. czy popieramy prawo do aborcji.

Z drugiej strony pamiętajmy, żeby szanować zdanie innych. Nie musisz wykłócać się o każdą błahostkę i na siłę nawracać ludzi na swoje poglądy.

Dlaczego łatwo popełnić ten błąd?

Czasem ciężko jest przedstawić swoje opinie, zwłaszcza gdy różnią się od opinii ogółu. Wspólne zainteresowania i opinie są bazą naszych przyjaźni. Gdy większość ma specyficzne zdanie, wymaga to dużej odwagi by przyznać się, że my się z nim nie zgadzamy. Wiadomo, że nie chcemy aby ludzie źle o nas myśleli, lub mniej nas lubili.

Dlaczego nie warto?

Nawet jeżeli ktoś polubi nas teraz, bo uzna nas za pokrewną duszę, to koniec końców i tak prawda wyjdzie na jaw.

Jest to bardzo ważne także w przypadku randkowania. Jeżeli naopowiadamy bzdur żeby tylko się przypodobać, to wiadomo, że prędzej czy później okażemy się niedopasowani.

Możecie też zaobserwować bardzo ciekawą rzecz - jak często ludzie udają, że coś lubią /nie lubią, żeby nie utracić waszego dobrego zdania.

2. Nie spełniaj marzeń innych.

Bardzo łatwo uznać czyjeś marzenia za nasze własne.

Często rodzice czy nasi partnerzy mają określoną wizję tego co jest dla nas dobre i to czym powinniśmy się zajmować.

Wiele razy (pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że prawie zawsze) rady jakie dostajemy od bliskich nie mają na celu nam dokuczyć czy sprawić byśmy byli nieszczęśliwi.

Czasem po prostu nasi bliscy sami nie wiedzą lepiej. Pewne kroki które chcemy podjąć mogą wydawać się im zbyt ryzykowne, czy niezgodne z ich sposobem myślenia.

Rodzice np. mogą nie zrozumieć dlaczego chcemy rzucić studia czy pracę. Chcą dla nas dobrego, wygodnego życia, więc plan: szkoła - studia - dobra praca wiele razy wydaje się dla nich tym najodpowiedniejszym.

Dlaczego łatwo popełnić ten błąd?

Wychowują nas rodzice, szkoła, środowisko z którego pochodzimy. Przez wychowanie przekazywane są nam również cele i osiągnięcia do jakich powinniśmy dążyć.

Dla wielu z nas usłyszenie pochwał od rodziców czy nauczycieli jest czymś ważnym i dowartościowującym.

Bardzo łatwo jest odrzucić to czego sami pragniemy dla pochwały od innych.

Jest to też powiązane z naszą biologią chcemy akceptacji i przynależności.

Dlaczego nie warto?

Ponieważ gdy wypełniamy cele, które nie są nasze, nie jesteśmy szczęśliwi.

Nawet jeżeli usłyszymy pochwałę czy ktoś dla nas ważny poklepie nas po plecach mówiąc "dobra robota!" to i tak nie przyniesie to ukojenia.

Tylko Ty znasz siebie najlepiej, przypodobanie się wszystkim na około, ale nie sobie zapewni tylko rozczarowanie i pustkę.

3. Nie zaprzeczaj sobie.

Życie w zgodzie ze sobą oznacza też dosłownie życie w zgodzie ze samym sobą.

Ile razy jesteśmy źli na siebie z jakiegoś powodu. Np. zaplanowaliśmy, że wstaniemy rano pobiegać i zamiast wstać z łóżka i spełnić swój plan to przestawiamy budzik i przewracamy się na drugi bok.

Często jest to także żal do samego siebie, że nie zareagowało się na czyjś niemiły komentarz pod swoim adresem.

Dlaczego łatwo popełnić błąd?

Zmiany nie przychodzą łatwo, zawieść samego siebie jest mimo wszystko łatwiej niż zawieść kogoś innego.

Ile razy gdy coś nie wyszło po raz enty mówimy sobie - wiedziałem/wiedziałam, że tak będzie.

Dlaczego nie warto?

Czy uwierzyłbyś osobie, która oszukała Cię już kilka razy? Zapewne nie.

To samo dzieje się z samym Tobą. Przestajesz sobie wierzyć, przestajesz sobie ufać.

Wiesz jak to się skończy zanim się zacznie. Obiecuj sobie mniej, ale dotrzymuj słowa. Nie obiecuj sobie niczego czego nie jesteś w stanie wykonać.

Traktuj siebie jak najlepszego przyjaciela, którego nie chcesz okłamać, ale też i zawieść.

4. Nie porównuj się do innych

To brzmi jak tanie bzdety, gdy ktoś mówi "Jesteś jedyny w swoim rodzaju, jesteś unikalny i wyjątkowy". Coś co powiedziałaby nam babcia przy wigilijnym stole.

Tani, pusty komplement.

Kiedy jednak zagłębisz się w to zrozumiesz, że to prawda. Nie ma identycznej osoby, o tych samych rysach, charakterze, marzeniach.

Jedyne porównianie jakie powinniśmy robić to do samych siebie. Do tego kim byliśmy wczoraj.

Dlaczego łatwo popełnić błąd?

Zewsząd jesteśmy bombardowani idealnymi ludźmi prowadzącymi idealne życie.

Uśmiechnięte wysportowane dziewczyny uśmiechają się do nas z Instagrama, na Youtubie w większości "Morning routines" (Poranne rutyny) ludzie robią więcej jednego poranka niż my przez cały tydzień. Bardzo łatwo zatracić się w tej Nibylandii.

Pamiętajmy także czym innym jest inspirowanie się i motywowanie się sukcesami innych a czym innym ślepe porównywanie się do innych ludzi.

Dlaczego nie warto?

Ponieważ bardzo łatwo zatracić się w podążaniu za innymi.

Jeżeli podążamy za kimś zawsze jesteśmy krok za nim i idziemy jego drogą.

Powinniśmy znaleźć swój własny cel i sposób na rozwój. Dobrze jest inspirować się innymi i brać przykład z osób, które osiągnęły podobne cele. Warto jednak dodać do tego odrobiny siebie.

5. Nie zmieniaj się dla innych.

Niejako powiązany z pierwszym punktem i byciem chorągiewką. Jednak ten punkt jest inny. Zmiana zdarza się gdy ktoś zwróci nam uwagę. Np. Masz już 20 lat i nadal oglądasz takie bzdety? Te Twoje gierki wideo to głupota! Nie jesteś za stara na taką sukienkę?

Nie pozwólmy innym decydować co lubimy, albo czego nie. Nie zmieniajmy się szczególnie dla partnera/ partnerki.

Jeżeli robimy coś co sprawia nam radość i nigdy nie ukrywaliśmy tego przed naszą połówką, nie powinniśmy z tego rezygnować tylko dlatego, że dla kogoś to głupota czy rzecz nieciekawa.

I tutaj też nauczka dla nas - przyjmijmy do wiadomości, że my też nie powinniśmy starać się zmieniać innych pod nasze dyktando.

Dlaczego łatwo popełnić błąd?

Łatwo poddać się opiniom innych szczególnie gdy ich cenimy i kochamy.

Wiele kobiet truchleje przed wizytą mamy w domu, bo co jak mama zobaczy, że w tym domu się nie prasuje obrusów?

Czy ukochany nie będzie myślał, że jesteśmy samolubne gdy zajmiemy się sobą?

Dlaczego nie warto?

Zmieniajmy się tylko jeżeli naprawdę tego chcemy.

Jeżeli nie masz zamiaru czegoś robić albo z czegoś rezygnować mów to otwarcie.

Kompromis, kompromisem, ale po odrzuceniu Twoich życiowych pasji co Ci zostanie?

Może to też cliche, ale warto czekać na osobę z którą możemy być w 100% sobą.

To co jedna osoba wyśmieje i uzna za głupotę, druga uzna za bardzo wartościową cechę.

Jedna osoba może stwierdzić, że masz durne poczucie humoru i komedie które oglądasz są dla idiotów, a inna będzie oglądała je razem z Tobą.

Podsumowując:

Słuchajcie siebie, to wasze życie, wasze wybory i wasze konsekwencje.

Czasem łatwiej jest oddać ster innym, ale nie tędy droga.

Bierzmy odpowiedzialność za to co robimy i dążmy do tego czego naprawdę chcemy.

Tego sobie i Wam życzę