Katarzyna S
25 kwi 20212 min
Aktualizacja: 29 sie 2022
30 dniowe wyzwanie przysiadowe ma już swoją sławę. Czy jednak wykonywanie jednego typu przysiadów przez 30 dni da nam jakieś rezultaty?
Czy nasze pośladki będą wyglądać jak po operacji u brazylijskiego chirurga?
Niekoniecznie! W przypadku budowania pośladków musimy działać pod wieloma kątami. Dla uzyskania jak najlepszych rezultatów przedstawiam Wam ulepszone wyzwanie 30 dni przysiadów.
1. Przysiady proste
2. Przysiady sumo
3. Przysiady kraby
4. Przysiady z wykopem w bok
5. Przysiady skośne
Tydzień 1szy. Wykonujemy jedną rundę:
Tydzień 2gi- wykonujemy obie rundy z treningu (cały filmik)
Tydzień 3ci- wykonujemy 3 rundy. Cały filmik i później powtarzamy pierwszą rundę.
Tydzień 4ty- wykonujemy filmik 2 razy.
Trening ten to nie tylko ćwiczenia na nogi i pośladki, ale i trening wytrzymałościowy. Szczególnie ostatnie tydzień podczas którego wykonujemy zestaw 2 razy.
Gdy pierwszy raz wykonałam to wyzwanie to straciłam prawie 5 kg w miesiąc.
Przede wszystkim nie przerywajmy wyzwania! Proponuję robienie przerw. Wiem, że niektórzy trenerzy często mówią żeby nie robić przerw i wytrwać w ćwiczeniu. Ma to sens jeżeli technika nie kuleje. Jeżeli widzisz, że coraz ciężej jest Ci poprawnie wykonać ćwiczenie to odetchnij chwilę pomaszeruj 5 minut, aż wróci Ci oddech i powróć do ćwiczenia.
Gdy pierwszy raz wykonywałam wyzwanie przysiadowe miałam bardzo złą kondycję. Nie dawałam rady wykonać nawet 10 przysiadów z rzędu.
Jak więc podeszłam do wyzwania?
Robiłam przerwy. Po prostu. Robiłam 2 przysiady i 3 oddechy i znów 2 przysiady itd
Szybko zauważyłam efekty- przysiady przychodziły mi coraz łatwiej. Po 2 tygodniach byłam w stanie wykonać 20 przysiadów z rzędu. Co w tamtym czasie i mojej kondycji było nie lada wyzwaniem.
Później szło mi coraz lepiej- ani się obejrzałam kiedy byłam w stanie wykonać ponad 100 przysiadów z rzędu.
Tak, szczególnie moje uda bardzo się ujędrniły i nieco zmniejszył się celulit.
Zapraszam do wyzwania. Dajcie znać jak Wam poszło!